Słowem wstępu…


Warsztat to naturalne środowisko każdego serwisanta, zapaleńca elektroniki czy domowego majsterkowicza. Miejsce, w którym wielu z nas spędza długie godziny chłonąc opary kalafonii, izopropanolu, kurz wydmuchiwany z naprawianych wzmacniaczy, w którym najbardziej szare z szarych komórek z wysiłkiem dźwigają ciężar analizy konstrukcji urządzeń i schematów układów elektronicznych, a dłonie prowadzą działania nie odchodzące swoją precyzją od chirurgii naczyniowej.


To tam dbamy o sprzęt naszych klientów, bliskich i nasz własny, a skoro spędzamy tam ogrom swojego czasu, to spędzajmy go w ergonomicznym środowisku – głównie po to aby zadbać o ogólny komfort przebywających w nim osób.

Jak to zrobić postaram się przybliżyć w serii kilku artykułów, w których opiszę w jaki sposób zorganizować swój warsztat, jakie narzędzia i materiały eksploatacyjne będą przydatne, krótko przedstawię technologie, przyrządy i powszechne metodyki pomiarowe. Ostatni artykuł z cyklu będzie opierał się głównie na moich doświadczeniach i będzie dotyczył pracy w branży elektrotechnicznej (czyli z szeroko pojętym wykorzystaniem energii elektrycznej, a także – jak sami pewnie zauważycie – wiążącymi się z nią podstawami fizyki i chemii).

Postaram się, aby tekst był poprawny zarówno merytorycznie jak i stylistycznie, ale przede wszystkim by był przyjazny dla Ciebie czytelniku. Proszę jednak o wyrozumiałość – rozwój technologii, norm i zaleceń dobrej praktyki jest dynamiczny i może ulec przedawnieniu.



Projekt pomieszczenia


Zaczynając więc od ogółu, zanim jakiekolwiek prace w warsztacie elektronicznym będą mogły zostać prowadzone musimy zorganizować naszą przestrzeń roboczą.

Do przestrzeni roboczej technika (bo tak w tej serii będzie nazywana osoba serwisująca/majsterkująca) zalicza się całe jego otoczenie w warsztacie:
stanowisko przy którym spędza większość czasu, regały, pojemniki oraz instalacje (elektryczne/wodne/sieciowe).

W dobie miniaturyzacji i podzespołów scalonych, z uwagi na stosowane w produkcji i serwisie technologie, stawiane są coraz wyższe wymagania co do środowiska pracy. Skupiając się na aspektach możliwych do osiągnięcia w domowych warunkach przytoczę też kilka zaleceń, których warto przestrzegać projektując pomieszczenie warsztatowe. Należy pamiętać, że w nowoczesnym warsztacie, w którym dla przykładu odbywać może się odzyskiwanie danych z dysków HDD, warunki pracy powinny być zbliżone do warunków stawianych pomieszczeniom laboratoryjnym. W praktyce jednak najistotniejszymi kwestiami jakie powinny zostać uwzględnione podczas organizacji pomieszczenia warsztatowego są:


Posadzka

Zalecane twarde podłoże ceramiczne pokryte PCV (wykładzina/panele) lub podobnym materiałem pomoże utrzymać pomieszczenie w czystości i zapobiec nagromadzeniu ładunków statycznych.


Malowanie

Biały sufit i jasno malowane ściany pomagają doświetlić pomieszczenie, natomiast miejsca bardziej narażone na uszkodzenia warto dodatkowo osłonić boazerią lub gumowym obijakiem ułatwiającymi ewentualną konserwację.


Oświetlenie

Do prac elektronicznych wystarczające jest oświetlenie sztuczne, mimo to warto zadbać, aby przez możliwie najdłuższą część czasu pracy było obecne światło naturalne. Sztuczne oświetlenie należy komponować ze źródła rozproszonego oraz źródła punktowego.


Ogrzewanie

Należy stosować wyłącznie ogrzewanie centralne lub elektryczne, niepylące, zachowując w pomieszczeniu warunki w granicach 18-22 stopni Celsjusza i wilgotności 40-60%.


Wentylacja

Pomieszczenie powinno mieć zapewnione skuteczną wentylację ciągłą, a w przypadku prac szczególnie pylących/powodujących odparowanie chemikaliów należy stosować wyciąg lub wentylator stanowiskowy.


Woda i kanalizacja

Bieżąca woda i odpływ są nieodzowne podczas niektórych prac.


Instalacja elektryczna

Zalecane jest prowadzenie natynkowe, oddzielne dla oświetlenia i zasilania, poprzez osobną tablicę zasilania, co ułatwi w przyszłości modernizację. Większość prac wymaga zasilania jednofazowego, lecz warto przygotować także przyłącze trójfazowe.


Zabezpieczenie przed włamaniem

W celu zabezpieczenia aparatury i urządzeń w warsztacie, która niejednokrotnie jest kuszącym łupem nawet dla osób nie mających styczności z branżą.



Przestrzeń robocza


Mając przygotowaną bryłę pomieszczenia można zająć się jego zagospodarowaniem. Praktyczne wykorzystanie przestrzeni zależy głównie od kształtu pomieszczenia, usytuowania okien, przejść między pomieszczeniami, umieszczenia tablicy rozdzielczej i przebiegu instalacji wodnokanalizacyjnej i grzewczej.

Oprócz kluczowego dla warsztatu stanowiska roboczego należy przemyśleć także rozmieszczenie regałów i półek na części zapasowe, materiały eksploatacyjne i konserwujące, a także ewentualne miejsca do przyjmowania i prezentacji sprzętu (np. stolik przy którym w wolnych chwilach można napić się kawy).

Z uwagi na różnorodność zadań z jakimi technik może się spotkać w trakcie swojej codziennej pracy stanowisko powinno zostać dobrane i usytuowane pod rodzaj wykonywanej pracy (lub najczęściej wykonywanej).

W razie wykonywania prac stojących zalecane jest umieszczenie blatu na wysokości ~60% wysokości technika, natomiast przy pracach siedzących ergonomiczna wysokość blatu to ~47% wysokości technika.


Rysunek powyżej przedstawia przykładową powierzchnię roboczą (obrazek zaczerpnięty z literatury). Jakość i sprawność pracy technika zależą w dużej mierze od zachowania porządku i organizacji tego obszaru.

Możemy wyróżnić w nim:

I) pole prac o zasięgu operacyjnym (oznaczone jako a),

II) pole prac o zasięgu pozaoperacyjnym (na rysunku oznaczone jako d),

III) powierzchnie pomocnicze (b – materiały eksploatacyjne, c – narzędzia, e – części zapasowe w szczelnych pojemnikach, f – siedzisko).

Pole prac o zasięgu operacyjnym jest powierzchnią w bezpośrednim zasięgu rąk technika, na której posługuje się on narzędziami i przyrządami. W obrębie tego pola uzyskiwana jest najlepsza precyzja, szybkość oraz siła ruchów. Powierzchnia powinna być pokryta wykładziną gumo-podobną (mata ESD, mata samogojąca). Ważne, aby materiał był odporny na uderzenia i wysoką temperaturę oraz był prosty w wymianie i czyszczeniu.

Pole do prac o zasięgu pozaoperacyjnym obejmuje zasadniczą część stołu warsztatowego i wymaga od technika zmiany pozycji w celu sięgnięcia na jego powierzchnię (wyprostowania się/wysięgnięcia/wstania). Znajdować tu się będą podręczne narzędzia i fragmenty urządzeń, które nie są aktualnie wykorzystywane. Aby praca przebiegała z największą wydajnością, powinniśmy zadbać o wprowadzenie następujących zasad:


  1. Na powierzchni roboczej powinny znajdować się tylko te przedmioty, które bezpośrednio dotyczą naprawy: tyczy się to również telefonów komórkowych, napojów, bułek, zdjęć wymarzonych komputerów i kochanek – od tego jest regał żeby nic nie znajdowało się pod łokciem, gdy akurat w dłoni znajduje się rozgrzany do 350 stopni Celsjusza grot.
  2. Narzędzia i przedmioty oraz materiały eksploatacyjne powinny mieć swoje miejsca oraz powinny zostać rozmieszczone w kolejności i częstotliwości ich używania: częściej – bliżej, rzadziej – dalej.
  3. Narzędzia, części zamienne i materiały, po które sięga się najczęściej powinny być tak usytuowane, by sięganie ich nie powodowało nadmiernych ruchów – pracujemy mądrze, a nie ciężko.
  4. Narzędzia, materiały powinny leżeć „pod ręką” wiodącą dla danej czynności – oznacza to, że po prawej stronie powinno trzymać się elementy warsztatu po które sięga się prawą ręką itp. Ograniczy to zbędne wstawanie, obracanie i wychylanie się, a w ostateczności zwiększa ergonomię pracy.



Stanowisko i elementy okołostanowiskowe


Stanowisko warsztatowe jest głównym elementem przestrzeni roboczej całego warsztatu. Prawidłowo ukształtowane powinno zapewniać maksymalną wygodę oraz niezbędną higienę i bezpieczeństwo pracy. Takie stanowisko powinno być dostosowane do cech psychofizycznych technika wykonującego przy nim pracę (w zależności od osoby niektórzy wolą wyciągnąć nogi przy biurku, a niektórzy wręcz przeciwnie, to samo tyczy się akcesoriów jak rodzaj szafek czy półek).

Przez stanowisko warsztatowe rozumie się przestrzeń, w której usytuowana jest powierzchnia robocza. Dolna część stanowiska stanowi przechowalnie narzędzi, części, niektórych rzeczy osobistych.

Powierzchnia robocza dzieląca nam stanowisko na dwie części powinna być pokryta matowym laminatem o jasnej, jednolitej barwie (ułatwiającej odnalezienie drobnych elementów), odpornym na ścieranie, podwyższone temperatury i odczynniki chemiczne.

Górną część stanowiska stanowią regały/półki i służą do przechowywania przyrządów pomiarowych, urządzeń pomocniczych i materiałów, podręcznych części zamiennych, środków do konserwacji, itp.

Prace w warsztacie wykonywane są zasadniczo w pozycji siedzącej, zatem rodzaj siedziska, kształt, wysokość, głębokość, oparcie na plecy i nogi mają znaczący wpływ na zasięg i komfort pracy technika. Krzesło lub fotel powinny mieć elastyczne, regulowane oparcie, tak aby kręgosłup był lekko wygięty ku przodowi. Siedzenie natomiast powinno sprawiać, by miednica lekko pochylona została do przodu (układać się w znak ~) i ukształtowane tak, aby rozkładać ciężar równomiernie. Stopy powinny płasko leżeć na 10-20cm podwyższeniu.

Prawidłowa postawa siedząca zapobiega przedwczesnemu zmęczeniu i rozwijaniu schorzeń warsztatowych (skolioza, problemy z kolanami, zaburzenia krążenia to rzeczy, których nie chcemy stworzyć w swoich warsztatach). Warto pamiętać, że w przypadku wystąpienia uczucia zmęczenia zalecane jest wstanie z fotela oraz wykonanie kilku ćwiczeń rozciągających i prostujących stawy. Zaleca się, aby na każde dwie godziny pracy w pozycji siedzącej robić przerwę 10-minutową na rozprostowanie kości.


W tym miejscu dochodzimy do etapu, w którym rozpocząć można byłoby wielogodzinne wywody na temat prowadzenia instalacji elektrycznych, sieciowych, przechowywania narzędzi i materiałów, a także samych urządzeń warsztatowych (o których wspomnę w następnych artykułach). W związku z tym, że te aspekty zależą od branży, z mojej strony mogę zalecić jedynie dwa uniwersalne dla każdego technika zalecenia:


  • Gniazdek nigdy za mało – oczywiście w granicach rozsądku i zaleceń dobrej praktyki elektrycznej (z racjonalnym obciążeniem przewodów w stosunku do ich grubości).
  • Gniazdko Ethernet przynajmniej klasy 5. – warsztat się nie przemieszcza więc nie jest potrzebne mu WiFi, a praca narzędzi elektrycznych może dodatkowo pogarszać jakość sygnału. Router/repeater umieszczony w pomieszczeniu lub bezpośrednie podłączenie przewodu pod warsztatowy PC znacząco ułatwią kontakt ze światem.


Najważniejsze na końcu, czyli oświetlenie pomieszczenia i powierzchni roboczej. Prawidłowe oświetlenie ma bardzo istotne znaczenie dla higieny oczu, sprawności oraz poprawności wykonywanej pracy. Wadliwe daje ostre cienie, razi w oczy, nie oświetla szczegółów i powoduje szybsze zmęczenie lub wręcz uniemożliwia wykonanie niektórych prac. Światło naturalne ma drugorzędne znaczenie (z reguły jest niewystarczające do warunków pracy), a stanowisko pracy powinno być oświetlane z trzech dodatkowych źródeł:


  • Oświetlenie ogólne – powinno zapewniać dostateczną równomierną jasność całego pomieszczenia
  • Oświetlenie powierzchniowe – tak, jak oświetlenie ogólne, powinno równomiernie rozprowadzać światło na polu roboczym (do prac o zasięgu operacyjnym i pozaoperacyjnym)
  • Oświetlenie punktowe – umieszczone na ruchomym ramieniu pozwoli na swobodne dostosowanie wysokości oświetlenia w przypadku precyzyjnych prac


Barwa oświetlenia we wszystkich przypadkach zależy od upodobań technika, ale nie powinna być skrajnie ciepła ani zimna. Co do jasności nie ma tu granicy – lepiej uzyskać za dużo światła niż mieć go za mało, więc z ilością nie ma co żałować.


Mój domowy warsztat

Na zakończenie załączam jeszcze zdjęcie mojego kąta warsztatowego 🙂

Dzięki organizacji miejsca i zastosowaniu zasad rozplanowania przestrzeni jakie przedstawiłem powyżej, udało mi się zorganizować bardzo przytulne miejsce do dłubania w elektronice, którym osobiście lubię się chwalić. Wszystkim, którzy dotarli do tego miejsca bardzo dziękuję i zapraszam do lektury dalszych artykułów z serii.


Trzymajcie się zdrowo!

Maks



Literatura:

  1. B. Sosiński, A. Andrzejewski: „Warsztat napraw sprzętu elektronicznego”, Wydawnictwa Naukowo-Techniczne, Warszawa 1987



Kilka słów o autorze:

Maksymilian Belter jest z zawodu architektem systemów informatycznych, a z zamiłowania i wykształcenia elektrotechnik, absolwent Politechniki Poznańskiej, teoretyk i majsterkowicz. Amator-hobbysta wszystkiego co można rozłożyć na części pierwsze i poskładać w coś użytecznego. W wolnych chwilach drukuje modele 3D, konstruuje i serwisuje urządzenia elektryczne i elektroniczne. Lubi wędrówki po górach, spływy kajakowe, grać „w komputer” i na gitarze.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *